niedziela, 21 grudnia 2014

KINO [ARS]POLITYCZNE: Państwo terroru - podsumowanie

          Film „Pola Śmierci”, będący podstawą do dyskusji na grudniowym spotkaniu w ramach cyklu „KINO [ARS]POLITYCZNE”, to emocjonalnie nacechowany obraz opowiadający historię przejęcia władzy w Kambodży przez Czerwonych Khmerów. Narracja o kambodżańskiej wojnie domowej prowadzona jest przez amerykańskiego reportera i jego przyjaciela. Goście naszego spotkania - prof. Bogdan Góralczyk (CE UW) oraz dr hab. Rafał Chwedoruk (INP UW) - próbowali wyjaśnić przyczyny konfliktu, jego cele i recepcje na świecie.

                              Dr hab. Rafał Chwedoruk i prof. Bogdan Góralczyk



„Dlaczego ci chłopcy wyszli z kałasznikowami na ulicę”?


        Bez wątpienia w Kambodży dostrzegalny jest ogromny wpływ doktryny Mao Zedonga (postulaty niszczenia burżuazji, „rok zero”, powszechny głód przy jednoczesnym zakazie uprawy ziemi). Przyczyn upatrywać można w skrajnym nacjonalizmie i nienawiści do Wietnamczyków – stwierdził prof. Góralczyk. "Maoizm nie jest doktryną rewolucji. Kambodża jest antytezą marksizmu” (prof. Chwedoruk). Potwierdzeniem tej tezy jest powszechny kult ziemi, swoista próba cofnięcia zegara historii. Tymczasem, jak wiemy, marksizm zakłada po kolei przechodzenie pewnych etapów. Można nawet mówić o „swego rodzaju nacjonalizmie, jeśli to europejskie pojęcie ma tam w ogóle sens”. Kolejnym ważnym czynnikiem jest religia. Tendencje egalitarne w Kambodży są wynikiem wiary w karmę i reinkarnację. Prof. Góralczyk dodał, że Kambodża jest jednym z czterech krajów „Buddy siermiężnego”.


          Zaproszeni goście zgodnie podkreślali, że Kambodża była polem rozgrywki zimnej wojny. To Stany Zjednoczone utrzymały Pol Pota przy życiu - powiedział prof. Chwedoruk. Na Kambodżę spadło więcej bomb niż na całą Europę w czasie II Wojny Światowej. Jak podkreślił prof. Góralczyk, należy mieć na uwadze, że wyzwolenie tak naprawdę przyszło wraz z Wietnamczykami, co nie jest pokazane w filmie, a którzy byli wspierani przez Związek Radziecki. Czerwoni Khmerzy to jedyny przypadek w dziejach, kiedy władza dopuszcza się ludobójstwa na własnym narodzie - mówił nasz gość z Centrum Europejskiego. Prof. Chwedoruk wskazał ponadto na pewne podobieństwa wśród różnych ideologii totalitarnych: Najwięcej wspólnego znalazłbym chyba w NSDAP – zabijanie wszelkich objawów słabości w człowieku.



Ludność Kambodży w czasie rewolucji Khmerów zmniejszyła się o 2,5 mln. Pola śmierci tak naprawdę pokryły cały kraj.


Spotkanie podsumowała Emma Drabarek

Osobom zainteresowanym pogłębieniem wiedzy o reżimie Pol Pota polecamy lekturę: „The Pol Pot Regime: Race, Power and Genocide in Cambodia under the Khmer Rouge” oraz „Brothe Number One: A Political Biography of Pol Pot”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz