wtorek, 11 października 2011

„Chcącemu nie dzieje się krzywda.”


O przyczynach bezrobocia, obozach edukacyjnych dla socjalistów, powodach powstania Nowej Prawicy a także o systemie niewolniczym i roli kobiet rozmawiali Zbigniew Hołdys i Janusz Korwin – Mikke podczas ostatniej debaty z cyklu „Chwila demokracji”.

Należy zgodnie przyznać, że niewielu mamy w Polsce polityków budzących tak skrajne emocje. I nie chodzi tu o samą postać, ale przede wszystkim o głoszone poglądy. Wizja konserwatywno – liberalnego państwa w wersji proponowanej przez Nową Prawicę znacznie różni się od tej, którą promuje chociażby PJN. Obraz ten przyciąga coraz więcej młodych wyborców, o czym świadczy między innymi frekwencja podczas spotkania.

Zaczęło się od pytań dotyczących przeszłości. Janusz Korwin – Mikke ukończył filozofię na Uniwersytecie Warszawskim.  Był aresztowany i przetrzymywany po udziale w protestach studenckich w marcu 1968 roku. Po latach odesłał dyplom uczelni, na której uzyskał tytuł magistra filozofii, sprzeciwiając się tym samym nagradzaniu zwycięzców Olimpiady wiedzy o Unii Europejskiej. Początkowo utrzymywał się z gry w brydża. W wyborach parlamentarnych w 1991 roku przekonał do siebie wyborców, dzięki którym Unia Polityki Realnej wprowadziła do Sejmu trzech posłów.

Jedną z ciekawszych kwestii poruszanych na spotkaniu był stosunek do socjalizmu. Prezes Nowej Prawicy twierdzi, iż „socjalista jest ogniwem pośrednim między małpą a człowiekiem”, tak więc „socjaliści nie należą do naszej cywilizacji; nie są ludźmi z punktu widzenia kultury”. Co więcej uważają, że społeczeństwem musi ktoś rządzić, a to prowadzi do ustroju niewolniczego. Partia Janusza Korwina – Mikke traktuje człowieka jako tego, który sam o siebie powinien zadbać. Państwo z zasady nie powinno pomagać ludziom. Bo przecież „chcącemu nie dzieje się krzywda”.

Idąc tym tokiem rozumowania dochodzimy do prostego wniosku – w ustroju proponowanym przez Nową Prawicę bezrobocie nie istnieje. Według polityka przyczynami obecnego braku zatrudnienia są: zasiłki dla bezrobotnych, podatek dochodowy oraz wprowadzenie płacy minimalnej.

Pytano także o sam Kongres Nowej Prawicy (w skrócie: Nowa Prawica – Janusza Korwin-Mikke). Decydujący wpływ na powstanie nowej partii miał swego rodzaju brak sterowności Unią Polityki Realnej. Wykształciła się tam grupa ludzi rozpowszechniająca wiadomość o tym, że główną przeszkodą w rozwoju UPRu jest Janusz Korwin – Mikke. Błędem okazało się dopuszczenie młodych do kierowania partią.

Nie obyło się bez poruszania sprawy kobiet. Stanowisko szefa KNP może budzić wiele kontrowersji. Powiedział on, iż nie wierzy w równouprawnienie. Kobiety powinny mieć przywileje. Dla przykładu przywołana została sytuacja Muzułmanek, która ma stanowić wzór dla Europejek.

Taka wizja Polski wciąż nie jest przekonująca dla większości wyborców. Potwierdza to wynik ostatnich wyborów parlamentarnych.

Cykl debat w klubie „Chwila” zakończył się mocnym akcentem. Pozostaje nadzieja na więcej tego typu spotkań. Bo przecież o polityce powinno się rozmawiać zarówno przed jak i po wyborach.

Amanda Dziubińska



PS. Zapraszamy do regularnego odwiedzania strony Klubokawiarni "Chwila":

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz